Peeling chemiczny pozwala na szybkie odświeżenie wyglądu skóry poprzez efektywną i mocną eksfoliację. Zabieg wybiela niewielkie przebarwienia i redukuje drobne zmarszczki. Najbardziej rozpowszechnionymi są peelingi na bazie wysokich stężeń kwasów. Możemy jednak korzystać z innych substancji w wysokich stężeniach np. witaminy C i retinolu. Tak właśnie działa Retises CT Yellow peel marki Mediderma…

Standardowo jak większość tego typu peelingów jest to zabieg wskazany dla skór matowych, z przebarwieniami, melasmą czy zmarszczkami. Retises CT ujędrnia skórę i zwiększa jej gęstość. Naskórek jest złuszczany, a pory odblokowane. Peeling pobudza procesy odnowy w głębszych warstwach skóry. Jak po każdym głębokim złuszczaniu skóra staje się czysta, bardziej nawilżona i zdrowsza.

Dlaczego wykonuję ten zabieg w domu?

1. Produkt jest dostępny w sprzedaży i można go nabyć w postaci pojedynczej saszetki i ampułki. Standardowo produkt jest sprzedawany w gabinetach w zestawach x 6.
2. Cena zestawu to ok 100 zł, spokojnie można wykonać nim 2 zabiegi. Ja wykonuję zabieg jesienią, w odstępach ok. miesiąca. Jeden zabieg w gabinecie jest zazwyczaj dwa raz droższy.
3. Jest to zabieg nieinwazyjny, w gabinecie pacjent zostaje „wysłany” do domu z produktem na twarzy, który zmywa dopiero po 10 h.
4. Najważniejsze. Znam swoją skórę i jej reakcje na różne substancje czynne. Znam również konsekwencje jakie niesie za sobą taki zabieg i jestem przygotowana na jego ew. skutki uboczne.
5. Nakładam tego typu produkty na okolice oczu i usta, co nie jest praktykowane w gabinetach.

Zestaw przeznaczony do zabiegu zawiera:

1. Krem z wysokim stężeniem czystego retinolu ( 4% Retinol, 1% Propionianu retinylu)
2. Serum z witaminą C ( 10% Glukozyd askorbylu, 5% Niacynamid )

Jak wykonać peeling?

1. Oczyszczamy skórę, przygotowujemy ją do zabiegu.
2. Nakładamy na twarz, szyję i dekolt serum z aktywną witaminą C i niacynamidem.
3. Nakładamy na skórę krem z aktywnym retinolem i rozprowadzamy równomiernie na twarzy, szyi i dekolcie.
4. Produkty pozostawiamy na skórze na 8 do 10 godzin,  a następnie zmywamy przegotowaną wodą lub łagodnym środkiem myjącym.

Konsekwencje zabiegu

1-2 DZIEŃ
Skóra jest lekko zaczerwieniona. Wyczuwalne jest napięcie i ściągnięcie. Objawy te są niewielkie i regularne nawilżanie i natłuszczanie dobrym produktem załatwia sprawę.

3 DZIEŃ
Skóra staje się podrażniona i bardzo wrażliwa. Odczuwalne jest nieprzyjemne pieczenie. Efekty można porównać do poparzenia słonecznego. Konieczne jest regularne łagodzenie i ukojenie skóry. Objawy te odczuwam tylko na twarzy, szyja i dekolt pozostają niewzruszone.

4-5 DZIEŃ
Skóra zaczyna się spokojnie złuszczać. Nie jest to złuszczanie nagłe, ale bardzo delikatne i stopniowe. Skóra nadal jest podrażniona, napięta i zaczerwieniona. Należy ją oczywiście nadal natłuszczać i porządnie chronić przed UVA i UVB.

Na dekolcie i innych partiach ciała łuszczenie rozpoczyna się później i jak dla mnie jest praktycznie niezauważalne.



Macie doświadczenia z tym peelingiem?
Może polecacie inne mocne peelingi do stosowania w domu?