Algi na cellulit. Jak zwalczyć nierówności na udach i pośladkach z Lacote GUAM

by - września 02, 2016

Guam Algi cellulit

Od wielu lat, mimo aktywności fizycznej, zdrowego odżywiania i stałej wagi stosuję produkty które z lepszym lub gorszym skutkiem przyczyniają się do zmniejszenia nierówności na moich udach i pośladkach. Równie ważne jest dla mnie wygładzenie powierzchni skóry i lekkie jej zliftingowanie. Szukając produktów z aktywnymi składnikami postanowiłam spróbować alg na cellulit...

Firma LACOTE posiada w swojej ofercie kompletne kuracje antycellulitowe GUAM w skład których wchodzą balsamy, żele, peelingi i olejki. Przede wszystkim jednak błotne koncentraty, których głównym składnikiem są algi morskie, glinki i ekstrakty roślinne. Te produkty, odkąd je odkryłam ( choć żadną nowością nie są) dają u mnie rezultaty których oczekuję od kosmetyków antycellulitowych. Koncentraty mają za zadanie usunąć toksyny i nawilżyć skórę. Wyciągi z morszczynu, bluszczu i kasztanowca  przyczyniają się do zmniejszenia obrzęków i ochrony naczyń.

Produkty te są często wykorzystywane w gabinetach kosmetycznych do zabiegów na ciało. Oczywiście aby osiągnąć docelowe rezultaty wymagana jest cierpliwość i systematyczność. U mnie efekty są widoczne już po drugim zabiegu. Tak, zabiegu bo jest to swego rodzaju zabieg na który należy poświecić trochę czasu. Błotko bowiem nałożone na skórę owijamy ciasno folią, ubieramy grube legginsy lub dresy, wskakujemy do łóżeczka i pozwalamy przez godzinę wchłonąć się wszystkim substancjom zawartym w produkcie. ja detoksykuje uda i pośladki. Można również brzuch, ba można nawet nogi i ramiona.
Przed wykonaniem zabiegu możemy jeszcze porządnie skórę spilingować. Wybór produktu należy do nas, niekoniecznie musi to być peeling marki lacote, może to być po prostu domowy peeling cukrowy czy z kawy. podobno błotko rozgrzewa. Ja tego efektu u siebie nie odczuwam. Owszem, pojawia się lekkie uczucie mrowienia, ale nie nazwałabym tego grzaniem jak w przypadku niektórych balsamów które wręcz pieką, a skóra po nich jest czerwona. Po algach ciało jest wygładzone, rozjaśnione, nawilżone. Po spłukaniu błota letnią wodą, możemy nałożyć żel antycellulitowy GUAM, lub każdy inny.

Zabiegi guam są bardzo skuteczne i bardzo powszechne na całym świecie. Skoro możemy je wykonać samemu, dlaczego tego nie robić. Oczywiście równie dobrze można pójść do salonu i oddać się w ręce doświadczonej kosmetyczki, ale ja lubię przenosić pewne zabiegi gabinetowe do domu.

Produkty które stosowałam i stosuję:

Fanghi d'alga GUAM

Błotny koncentrat wyszczuplający i antycellulitowy

Fanghi d'alga GUAM DREN

Błotny koncentrat drenująco-wyszczuplający


To są w tym momencie najlepsze produkty do ciała i problemów estetycznych z ciałem związanych jakie mogę mieć w łazience. Nie planuję w najbliższym czasie kupować i testować balsamów i innych cudenek antycellulitowych i liftingujących, chyba że guam nagle przestanie działać :)

Jak często wykonywać zabiegi?

Jeśli chcemy zobaczyć szybkie efekty, zabieg najlepiej wykonywać co drugi dzień. Ilość zabiegów to 5-10.
Oczywiście w przypadku mniejszych problemów można stosować produkt profilaktycznie. Ja robię "okłady" 2 razy w tygodniu, czasem raz. Przed okładami można również zrobić masaż bańką chińską, co wzmocni efekty obu zabiegów.

A jakie są Wasze ulubione produkty wygładzające i liftingujące do ciała?

You May Also Like

2 komentarzy

  1. Potwierdzam, te algi rzeczywiście przynoszą dobre rezultaty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o cellulit to bardzo fajne zabiegi można znaleźć w ofercie tego salonu https://wellness-empire.pl/ . Jeśli ktoś jest z Warszawy to polecam sprawdzić sobie to miejsce :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz zapytać o coś związanego z poruszaną na blogu tematyką, czekam na Twoje pytanie w komentarzach. Na pewno odpowiem.