Esencje i sera w codziennej pielęgnacji - Huxley, Iunik, Pyunkang Yul
Po okresach testowych stosowania i nie stosowania esencji w pielęgnacji dziennej i nocnej mogę z czystym sumieniem podzielić się z Wami moimi doświadczeniami w tej kwestii. Czy esencje i wodne sera są warte uwagi?
Na pierwszy ogień idzie zestaw produktów Huxley:
Huxley Brightly Ever After
esencja rozjaśniająca z opuncją
Ekstrakt i oleju z opuncji, olej z rokitnika, niacynamid, glutation
To moja ulubiona esencja tej marki. Szybko widoczne efekty, skóra rozjaśniona, z widocznym glow i nawilżeniem. Konsystencja mleczka.
Huxley Grab Water
nawilżająca esencja z opuncją
Ekstrakt i oleju z opuncji, antyoksydanty
Wodnisto-żelowa esencja, która może spokojnie być zamiennikiem kwasu hialuronowego. Bardzo fajna, nawilżenie widoczne.
Huxley Essence-Like, Oil-Like
odżywcza esencja-olejek do twarzy z opuncją
Olej z opuncji, antyoksydanty
Bardzo przyjemna esencja o konsystencji mleczka. Podbija działanie innych kosmetyków.
Huxley Light and More
nawilżający olejek ujędrniający
Olej z opuncji, olej jojoba, olej słonecznikowy, olej abisyński
W skład zestawu wchodził jeszcze olejek, jednak był on dla mojej cery za ciężki prawdopodobnie ze względu na olej słonecznikowy (zresztą moja skóra generalnie nie przepada za produktami olejowymi z wyjątkiem skwalanu)
esencja rozjaśniająca z opuncją
Ekstrakt i oleju z opuncji, olej z rokitnika, niacynamid, glutation
To moja ulubiona esencja tej marki. Szybko widoczne efekty, skóra rozjaśniona, z widocznym glow i nawilżeniem. Konsystencja mleczka.
Huxley Grab Water
nawilżająca esencja z opuncją
Ekstrakt i oleju z opuncji, antyoksydanty
Wodnisto-żelowa esencja, która może spokojnie być zamiennikiem kwasu hialuronowego. Bardzo fajna, nawilżenie widoczne.
Huxley Essence-Like, Oil-Like
odżywcza esencja-olejek do twarzy z opuncją
Olej z opuncji, antyoksydanty
Bardzo przyjemna esencja o konsystencji mleczka. Podbija działanie innych kosmetyków.
Huxley Light and More
nawilżający olejek ujędrniający
Olej z opuncji, olej jojoba, olej słonecznikowy, olej abisyński
W skład zestawu wchodził jeszcze olejek, jednak był on dla mojej cery za ciężki prawdopodobnie ze względu na olej słonecznikowy (zresztą moja skóra generalnie nie przepada za produktami olejowymi z wyjątkiem skwalanu)
Kolejnym zestawem, który testowałam jest IUNIK Daily Serum Trial Kit. Tutaj mamy sera, nie esencje. Jednak moim zdaniem działanie produktów jest porównywalne.
Propolis Vitamin Synergy Serum
Propolis, witamina C
Tea Tree Relief Serum
Ekstrakt z drzewa herbacianego, ekstrakt z wąkroty azjatyckiej, ekstrakt z 6 kiełków
Rose Galactomyces Synergy Serum
Woda różana, galactomyces
Z tych trzech produktów najlepszy wpływ na moją skórę miało serum z propolisem, różane niewiele mu ustępuje. Te sera zdecydowanie podbijają działanie innych produktów. Wznoszą nawilżenie skóry na wyższy level zdecydowanie. Polecam!
Propolis Vitamin Synergy Serum
Propolis, witamina C
Tea Tree Relief Serum
Ekstrakt z drzewa herbacianego, ekstrakt z wąkroty azjatyckiej, ekstrakt z 6 kiełków
Rose Galactomyces Synergy Serum
Woda różana, galactomyces
Z tych trzech produktów najlepszy wpływ na moją skórę miało serum z propolisem, różane niewiele mu ustępuje. Te sera zdecydowanie podbijają działanie innych produktów. Wznoszą nawilżenie skóry na wyższy level zdecydowanie. Polecam!
Ostatnią grupa produktów jest toner i serum marki Pyunkang Yul
Pyunkang Yul Essence Toner i serum
Ekstrakt z cynowodu chińskiego, hialuronian sodu
Pyunkang Yul Moisture Serum
Oliwa z oliwek, ekstrakt z traganka błoniastego, arginina
Ekstrakt z cynowodu chińskiego, hialuronian sodu
Pyunkang Yul Moisture Serum
Oliwa z oliwek, ekstrakt z traganka błoniastego, arginina
Niestety mimo początkowego zadowolenia z działania tych produktów, zauważyłam po czasie pogorszenie stanu cery. Widocznie coś w składzie nie lubi się z moją skórą. Warto jednak przetestować te produkty, bo niekoniecznie taki efekt będzie u Was.
Podsumowując:
Nawodnienie i rozświetlenie skóry było zdecydowanie bardziej widoczne podczas stosowania esencji. Zauważyłam to szczególnie po ich zużyciu i braku w pielęgnacji. Cera ma jakby mniejszy glow, a działanie pozostałych produktów w pielęgnacji nie jest tak podbite.
Macie swoje ulubione esencje i wodne sera?
4 komentarzy
Pierwsza esencja chyba najbardziej do mnie przemawia. Moja skóra jest bardzo kapryśna, wybieram raczej sprawdzone produkty :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis. Same ciekawe produkty
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSporo przetestowanych produktów.
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz zapytać o coś związanego z poruszaną na blogu tematyką, czekam na Twoje pytanie w komentarzach. Na pewno odpowiem.